15-letni nastolatek oddaje się policji po oskarżeniu o morderstwo podczas strzelaniny w nowojorskim metrze.
15-letni chłopak zgłosił się do nowojorskiej policji pod zarzutem morderstwa podczas strzelaniny, która miała miejsce 12 lutego.
+ Wideo: Konie pokryte krwią biegną ulicami centrum Londynu
Wspomniana strzelanina zakończyła się jedną ofiarą śmiertelną, Obedem Beltran-Sanchezem, oraz pięcioma innymi rannymi w metrze w dzielnicy Bronx. Policja poinformowała, że doszło do bójki między gangami DBlcok i Burnside.
Konflikty narastały, co doprowadziło do incydentu w metrze. Sanchez stał na peronie stacji Mount Eden, gdy pochylił się, aby zobaczyć strzelaninę, i został trafiony w klatkę piersiową. Nie udzielono mu pomocy na czas.
Władze podały, że Sanchez był bezdomnym imigrantem z Meksyku i miał tam rodzinę.
Chłopak, który oddał się policji w niedzielę (21), jest oskarżony o pięć prób zabójstwa i nielegalne posiadanie broni, według New York Post.
Ten treść został stworzony przy pomocy sztucznej inteligencji.